Za czasów naszych mam i ojców mieszkania prezentowały się dość podobnie. Suma summarum nikt nie krzywił się, z powodu tej jednakowości. W dodatku w tamtych czasach najistotniejsze było to, czy w domu jest czysto a nie to czy dywany pasują do innych elementów umieszczonych w salonie, o ile salon w ogóle w mieszkaniu był.